Życie bez soli – uwolnij się i na nowo zasmakuj zdrowia
Nadmiar sodu w żywności, to jeden z wielu problemów dzisiejszego rynku spożywczego. Cierpi przez niego duża część naszej populacji. Osoby młode nie mają wzorca w rodzicach, którzy nie interesują się zdrowym żywieniem. Łańcuch przyczynowo skutkowy rośnie w zastraszającym tempie. Próby zredukowania go poprzez zmiany w szkolnych stołówkach jest bardzo dobry. Ważne jest również poznanie przeciwnika oraz przypraw, które nie zawierają sodu i są zdrowsze dla naszego ciała.
Nie chodzi o dosalanie?
Właściwie chodzi o zdrowy rozsądek. Kupując dania gotowe i produkty nawet w małym stopniu przetworzone przez zakład produkcyjny zapomnijmy o dosalaniu. Znajdująca się w nich sól bardzo często przekracza granice przyzwoitości i naszego dziennego zapotrzebowania. Dlatego ostatnią rzeczą jaką powinniśmy robić jest dodawanie do niej tego pierwiastka? Jeśli chodzi o zdrowe dania, które sami przyrządzamy możemy pokusić się o dodawanie przypraw. Nawet sól nie będzie złym pomysłem pod warunkiem, że wybierzemy tą zawierającą mniej sodu. Przykładowo różowa himalajska ma go nawet 50% mniej niż kamienna. Do tego zawiera mnóstwo minerałów. Morska ma dużo więcej sodu w swoim składzie i w wielu przypadkach jest przekłamana. Dlatego polecam kupować ją tylko z ekologicznych źródeł i nie szczędzić pieniędzy. Nietrafionym pomysłem jest kupowanie wody o obniżonej zawartości sodu. Ten pierwiastek jest nam niezbędny do życia a wypijanie go wraz z płynami jest całkowicie poprawne. Dopiero nadmiar w produktach spożywczych może zaszkodzić zdrowiu (kliknij).
Zamień sól na…
Chcąc żyć zdrowo i czerpać maksimum wartości odżywczych dla ciała należy zmienić sól na inne przyprawy. Jedną z nich jest kurkuma. Niewiele osób wie, że kurkuma potrafi być lekarstwem na wiele chorób. Mówię tutaj o dużych problemach ze stawami, częstymi stanami zapalnymi czy nawet boreliozą. Spożywanie jej codziennie, to jak silna profilaktyka antychorobowa. Natomiast w czasie choroby działa niczym lek. To samo tyczy się czosnku, który powoli wraca do naszej kuchni. Nie polecam jeść go codziennie. Dużo lepszym wyjściem dla zdrowia jest spożywanie czosnku co drugi dzień. Wraz z imbirem stanowią kolejne dwie przyprawy o charakterystycznym smaku i właściwościach prozdrowotnych. Imbir, to ceniony składnik diety sportowej wspomagającej stawy. Natomiast czosnek jako naturalny antybiotyk działa na grzyby, wirusy i bakterie nie obciążając wątroby. Prawie zapomniałem o oregano. Włączenie go do swojego stylu żywienia zapewni kolejne korzyści zwłaszcza jeżeli chcecie pozbyć się grzybów z rodziny candida. Oregano kupicie w postaci suszonych ziół oraz olejku, który dodajemy w niewielkiej ilości do wody i pijemy przed snem.