Ogrzewamy jak za starych czasów w nowoczesnym stylu
Kiedy ogrzewanie w domu zaczyna być opłacalne? Niewątpliwie w porach roku, które charakteryzują się niską temperaturą powietrza. Tak naprawdę mamy tylko jedną porę roku, która faktycznie wymaga stałego ogrzewania całego domu. Zimą ważne jest by ciepło dostarczane było we wszystkich pomieszczeniach jednakowo. Uchroni to nie tylko nasz sprzęt elektryczny przed uszkodzeniem, ale i domowników przed przeziębieniem. A co z wiosną i jesienią?
Piec wolnostojący – ciepło tam gdzie potrzeba
Temperatura otoczenia oscylująca wokół 20 stopni Celcjusza jest najbardziej komfortową do funkcjonowania w pomieszczeniu. W okresie jesieni i wiosny taka temperatura potrafi utrzymać się naturalnie przez większość czasu. Jednak zdarzają się dni gdy przychodzi chłód a słońca jest jak na lekarstwo. Nawet w wakacje są takie dni. Czy to oznacza, że musimy włączać ogrzewanie centralne lub palić w piecu zużywając surowce przeznaczone na zimę? No właśnie nie musimy. Skoro zależy nam tylko na cieple w jednym pomieszczeniu wystarczy, że skorzystamy ze starej metody, która powoli wraca do polskich domów. Chodzi o wykorzystanie pieców wolnostojących w formie kozy. Oczywiście może być to takie piecyk w kaflu również pozwalający na zmianę położenia. Zakup takiego pieca kaflowego zależy głównie od jego wielkości, pojemności oraz zastosowanych materiałów i technologi. Alternatywą jest zakup samego żeliwnego wkładu gotowego do obudowania kafelkami na własną rękę. Najtaniej wyjdzie zakup małej „kozy”, która wymaga jedynie podłączenia do komina. I dzięki temu zyskujemy ciepło tylko w jednym pomieszczeniu. Nie wymaga, to dużo opału i oczekiwania na rozkręcenie się całej elektroniki nowoczesnych kotłów zanim otrzymamy tych kilka stopni więcej.
Klasyczny surowiec opałowy
Chciałem poświecić chwilę surowcom, które stosujemy do opału w małych piecach i kominkach salonowych. Nie dajcie się oszukać ludziom, którzy mówią, że węgiel i drewno trują tak samo. Wszystko zależy od tego jak wy obchodzicie się z drewnem przeznaczonym do palenia. Przy jego zakupie zawsze wybierajcie sezonowe chociaż nawet starsze nie będzie wielkim błędem. Zawsze wybierajcie drzewa liściaste. Tak naprawdę wiele zależy od tego co zrobicie później. Pamiętajcie by temperatura pieca nie przekraczała 60 stopni i zawsze doprowadzajcie do środka trochę powietrza nigdy nie zamykając pieca całkowicie. Specjaliści polecają instalację tak zwanych buforów ciepła, które mogą wpłynąć na opłacalność inwestycji dużo bardziej. Prawdę mówiąc mamy jeszcze kilka kwestii pobocznych takich jak górne lub dolne spalanie, oraz nowe technologie wykorzystujące wodę. Chcąc zredukować koszty ogrzewania i podnieść opłacalność instalacji pieca w salonie można się nieźle wykosztować na początku. Tym samych odejdziemy od tradycji, ale na przyszłe lata zapewnimy sobie spokój i komfort przebywania w domu w czasie chłodnych jesiennych dni.