Pielęgnacja wrzośców
Kilkanaście, a może więcej lat temu zapanowała w naszym kraju bardzo gwałtowna moda na wrzosowiska w ogrodach. Rośliny wchodzące w ich skład, czyli głównie odmianowe wrzosy i wrzośce, były względnie tanie, mało wymagające i dające szybko efekt dekoracyjny. Moda ta, a raczej same rośliny, nie wytrzymały jednak próby czasu i obecnie ładne, wieloletnie wrzosowiska można zobaczyć w ogrodach jedynie doświadczonych ogrodników. Na czym polega sekret sukcesu ich uprawy? Jak dbać o ogrodowe wrzosowiska? Jak i kiedy przycinać kwiaty?
Przycinamy wrzośce
Zarówno wrzosy, jak i wrzośce, aby były jednocześnie długowieczne i dekoracyjne, wymagają nieco zabiegów pielęgnacyjnych, bez których nie ma co liczyć na sukcesy w uprawie. Większość z nich może być wrażliwa na mróz i z tej racji należy je okrywać na zimę. Należy je również ściółkować, a jeśli chcemy, aby zawsze wyglądały młodo, musimy pamiętać o ich przycinaniu. Zabieg ten sprzyja zagęszczaniu krzewinek, wyrównaniu ich wielkości w przypadku większych grup, a także obfitszemu kwitnieniu. No i oczywiście pozbywamy się w ten sposób szpecących, przekwitłych, suchych kwiatostanów. Najlepiej jest przeprowadzać takie cięcie co roku.
Kiedy i jak ciąć?
Wcześnie kwitnące wrzośce przycinamy zaraz po kwitnieniu. W przypadku najpopularniejszego wrzośca krwistego (Erica carnea) przypada to zwykle na połowę maja. Pozwoli to na wytworzenie nowych pędów z zawiązanymi pąkami do końca sezonu. Gatunki kwitnące latem, jak wrzosiec bagienny (Erica tetralix), podobnie jak wrzosy, przycinamy wczesną wiosną – zaraz po zdjęciu okrywy zimowej – czyli w końcu marca lub w kwietniu. W żadnym wypadku nie należy przeprowadzać cięcia jesienią czy na początku zimy. U wrażliwych gatunków może to spowodować całkowite przemarznięcie, a już na pewno zniszczeniu ulegną pąki kwiatowe na przyszły rok.
Cięcie, a raczej strzyżenie wrzośców wykonujemy podobnie jak cięcie żywopłotu. W przypadku pojedynczych krzewinek można użyć sekatora, jedynie do większej grupy roślin posadzonej w formie kobierca lepsze będą nożyce ogrodnicze. Pędy kwiatostanowe przycinamy tak, aby usunąć suche kwiaty, pozostawiając jak najdłuższą wegetatywną część pędu. Jednakże, aby przy okazji wyrównać wielkość roślin w grupie i dokonać różnych innych korekt, możemy przystrzyc je nieco niżej. Należy zwrócić uwagę, aby nie ciąć pod linijkę i aby przycięty zagon nie wyglądał zbyt sztucznie. Przycięte krzewinki będą zdecydowanie lepiej rosły, będą bardziej długowieczne, choć kwitnienie przyciętych roślin może być nieco późniejsze w porównaniu z nieciętymi krzewinkami.