Klasa A+++! Czy faktycznie na niej oszczędzamy i ile naprawdę kosztuje?
Licytowanie się między sobą o to, jak oszczędne posiadacie urządzenia, ma sens tylko przy konkretnej rozpiętości cenowej. Producenci urządzeń elektronicznych promują swoje produkty na wiele sposobów. Jednak ostatnimi czasy plakietki pokazujące ilość zużytej energii oraz klasę energetyczną są na pierwszym miejscu. Czy to źle? Jednak musicie wiedzieć, że klasa energetyczna telewizora za tysiąc złotych i tego za trzy tysiące różni się znacznie. Nawet jeżeli napis i znaczek jest ten sam.
Telewizory i RTV o niskim zużyciu prądu
Zacznijmy od kwoty tysiąca złotych za telewizor LCD z podświetleniem LED. Klasa energetyczna takiego modelu to zazwyczaj A lub A+. Zwłaszcza ta druga faktycznie daje konkretny efekt jeśli chodzi o zużycie energii w ciągu roku. Gdzie się podziała klasa A++ zapytacie? Jest jej bardzo mało. Przykładowo warty 999 złotych 32 calowy Philips posiada klasę A++ oraz wbudowany smart TV. Tę samą klasę posiadają także modele 44 i 55 calowe tego samego producenta w cenach 2400 oraz 4000 złotych. Cena względem klasy energetycznej w telewizorach ma małe znaczenie. Kiedy tak naprawdę oszczędzamy ten prąd? Tutaj niestety trzeba liczyć się z pewną zależnością. Oszczędzanie energii występuje w momencie, gdy parametry podświetlenia obrazu LCD nie wynoszą więcej niż 15%. Powyżej tej wartości oszczędność jest niewielka, jednak wciąż większa od starej technologii kineskopowej.
AGD w klasie trzy A. Czy jest warte swojej ceny?
Zarezerwowana i promowana wśród urządzeń AGD klasa energetyczna A+++ to niezły marketingowy magnes na klientów. Niestety jej cechą jest bardzo wysoka cena w porównaniu z urządzeniami najtańszymi w swojej klasie. Lodówki jednodrzwiowe z zamrażarką kosztują w tej klasie powyżej 2300 złotych. Pralki natomiast zaczynają się od 1000 złotych. Na szczęście sama klasa energetyczna nie winduje ceny produktu tak wysoko. Gdyby tak było śmiało mogę powiedzieć, że jest to strasznie nieopłacalne. Jednak zawyżona często o 1000 złotych cena niesie ze sobą funkcję zapewniającą także bezpieczeństwo. W przypadku lodówek jest to lepsza ochrona żywności, w przypadku pralek działanie antybakteryjne i antyalergiczne.