Urządzamy oranżerię
Oranżeria o południowej wystawie będzie miłym miejscem odpoczynku zimą, jednak latem może w niej panować upał. Z kolei przy wystawie północnej latem w pomieszczeniu jest chłodniej, ale zimą znacznie trudniej je ogrzać. Najlepiej zatem, jeśli znajduje się od strony wschodniej lub zachodniej. Bez względu na położenie oranżeria powinna być wyposażona w sprawny i łatwy w obsłudze system zacieniania. W dachu powinny być zamontowane okna wentylacyjne o powierzchni równej około ¼ powierzchni podłogi.
W jakim stylu?
Z rozwagą wybieramy materiał do konstrukcji oranżerii. Każdy rodzaj surowca ma swoje dobre i złe strony. Aluminium nie wymaga wprawdzie tak pracochłonnej konserwacji jak drewno, ale nie wygląda atrakcyjnie. Drewno wymaga co 2-3 lata impregnowania pokostem lub specjalnym środkiem konserwującym, ale temperatura w drewnianych oranżeriach jest zimą o stopień lub dwa wyższa niż w aluminiowych. Szeroko dostępne konstrukcje plastikowe lub foliowe nie wymagają żadnego zabezpieczenia, jedynie umycia raz w roku.
Meble w oranżerii powinny być nie tylko wygodne, ale również odporne na wilgoć. Ich styl ma harmonizować zarówno ze stylem oranżerii, jak i z rosnącymi tam roślinami. Wyjątkowo atrakcyjnie wyglądają wiklinowe meble w otoczeniu roślin o dużych liściach, np. fikusa lirowatego lub chamedory wytwornej. W oranżerii w stylu z początku XX wieku powinny stanąć – wśród fuksji, pelargonii i wonnych kwiatów heliotropu – niezwykle popularne wówczas meble z kutego żelaza.
Porośnięte ściany
Rozpinamy rośliny po ścianach i suficie oranżerii. Sadzimy szkarłatną bugenwillę i winorośl o purpurowych liściach, obok męczennicy błękitnej o niebiesko-białych kwiatach lub pnącej Sollya heterophylla z błękitnymi kwiatami. Dla zapachu sadzimy jaśmin. W wiszących koszach, na parapetach okien, a także na półkach umieszczamy płożące bluszczolistne pelargonie.
Rośliny wilgociolubne będą rosły najlepiej w doniczkach ustawionych na podłodze oranżerii. Wysoko zawieszone półki, gdzie jest lepsza cyrkulacja powietrza, przeznaczamy dla fiołków afrykańskich i begonii, którym nadmiar wilgoci może zaszkodzić. Po ich podlaniu sprawdzamy, czy w podstawkach pod doniczkami nie stoi woda. Na haczykach wbitych w konstrukcję oranżerii wieszamy lekkie zasłonki z przyszytymi na rogach elastycznymi pętelkami. Będzie można je przewieszać, zacieniając według potrzeby kolejne części oranżerii.