Świadomość zużytej energii – ekologiczne podejście do życia
Człowiek jest największym trucicielem na ziemi. Obecna technologia sprawia, że musimy korzystać z surowców naturalnych, które nie zawsze są w pełni ekologiczne. Zużywamy drewno by było nam ciepło. Gotujemy na gazie oraz korzystamy z urządzeń elektronicznych, które napędza prąd z elektrowni korzystających z węgla. Gdyby nasza świadomość była większa a nawyki korzystania z energii lepsze zyskalibyśmy zdrowsze środowisko i niższe rachunki.
Licznik prawdę powie
Życie w domu jednorodzinnym jest dużo tańsze niż w bloku. Nie ma nawet dyskusji ani argumentów zaprzeczających temu stwierdzeniu. Nikt nie narzuca nam czynszu i nie jesteśmy zdani na żadne opłaty, których sami nie zatwierdzimy. Mieszkanie w domu wolnostojącym ma też kilka wad, które w szczególności przeszkadzają ludziom wygodnie żyjącym w betonowym osiedlu. Chodzi o ręczne zarządzanie ogrzewaniem i odczytywanie liczników. Zużycie prądu, wody czy gazu wiąże się ze znajomością pracy licznika. Jest kilka sposobów na rozliczanie się z naszymi dostarczycielami surowców. Możemy dzwonić na infolinie i podawać stan licznika co miesiąc lub czekać aż pracownik sam przyjdzie i ten licznik sprawdzi. Chociaż znam praktyki, w których jeden człowiek odpowiedzialny (zwykle wójt gminy) odpowiedzialny jest za sprawdzenie wszystkich liczników i przekazanie informacji do ogólnego dostarczyciela surowca. Regularny odczyt licznika (sprawdź) pozwoli nam ocenić ile zapłacimy rachunku za wodę lub gaz w danym miesiącu bez niespodzianek.
Ureguluj temperaturę w mieszkaniu
Monitorując cyferki na liczniku możemy spodziewać się jaki rachunek dostaniemy. Ogrzewanie w czasie zimy generuje najwyższe rachunki spośród wszystkich jakie mamy do zapłacenia. Paląc w piecu tradycyjnym naszym rachunkiem jest zakupiony węgiel, drewno lub inne surowce opałowe. W bloku cena ogrzewania równa jest podkręceniu kaloryferów. Gdyby zawsze pamiętać o zakręceniu kaloryfera przed wyjściem do pracy, wyjazdem i każdą dłuższą nieobecnością w domu opłaty byłyby niższe. Środowisko także na tym zyska. Taki nawyk powinien być rozpowszechniany wszędzie. Przesadą zarówno dla zdrowia człowieka jak i naszego portfela jest podkręcanie kaloryferów niemal do maxa. Najzdrowszą temperaturą do życia dla każdego człowieka jest 19-21 stopni. Natomiast w blokach panuje temperatura rzędu 25 i więcej stopni Celsjusza. W takich warunkach rozwój grzybów i pleśni macie gwarantowany. Dlatego ważnym zakupem dla każdego mieszkania jest termometr wewnętrzny pokazujący dokładną temperaturę. Dzięki temu możemy ustawić kaloryfery na niższe obroty zyskując na zdrowiu i zmniejszając rachunki za ogrzewanie.