Piec wolnostojący – do jakiego domu?
Piece wolnostojące, tzw. kozy, mogą mieć wygląd nowoczesny lub tradycyjny. W odróżnieniu od wkładów kominkowych nie trzeba ich obudowywać. Wybierając piec wolnostojący do domu, warto brać pod uwagę nie tylko jego wygląd, ale też moc, komfort użytkowania i trwałość materiałów użytych do jego wykonania.
Jeśli piec wolnostojący ma pełnić tylko funkcje dekoracyjne, może być wykonany ze stali. Jeśli jednak oczekujemy od niego walorów grzewczych, powinien być raczej żeliwny. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że koza nie ogrzeje domu równie skutecznie, jak kominek. Kozę należy traktować raczej jako lokalne źródło ciepła, które ogrzewa tylko to pomieszczenie, w którym się znajduje. Na pewno nie nadaje się do domów o dużym metrażu ani do przestrzeni poprzedzielanych wieloma ścianami. Jeżeli jednak przez wszystkie pomieszczenia na jednej kondygnacji można przejść bez zawracania (tzw. dom otwarty), piec wolnostojący ogrzeje je nawet wtedy, gdy nie będzie ustawiony w centralnym punkcie domu.
Dobrze, gdy piec wolnostojący koza ma wnętrze paleniska wyłożone szamotem, czyli materiałem akumulującym ciepło, lub wermikulitem, czyli materiałem pełniącym funkcję izolatora, sprawiającym, że ciepło jest oddawane głównie przez szybę. Pod względem instalacji piece wolnostojące kozy są znacznie mniej wymagające niż kominki z wkładem. Wymagają podłączenia do osobnego przewodu kominowego o odpowiedniej średnicy.
Na rynku dostępnych jest wiele pieców wolnostojących, które można zakupić już od 2000 złotych. Jednym z nich jest piec wolnostojący KOZA AB z wylotem spalin fi 150. Jest to piec o nowoczesnym wyglądzie, wykonany ze stali przeznaczonej do pracy w podwyższonych temperaturach. Płyta górna, drzwi i ruszt wykonane zostały z żeliwa. Piec posiada potrójny system dopowietrzania komory spalania. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.kratki.pl.