Gruba okrywa śnieżna – może chronić, może szkodzić
Ogród zimą może wyglądać bardzo pięknie. Oszronione kwiaty czy przyprószone śniegiem gałęzie iglaków potrafią urzec swoim urokiem. Gdy jednak temperatura powietrza lekko spadnie poniżej 0 stopni Celsjusza, zaczyna padać mokry śnieg. Łatwo zatrzymuje się na gałęziach drzew i krzewów, zwłaszcza roślin iglastych, szybko stając się dla nich ogromnym obciążeniem. Kiedy śnieg jest sprzymierzeńcem, a kiedy zagrożeniem dla roślin?
Śnieg na drzewach
Śnieg może bardzo mocno obciążać gałęzie drzew iglastych. Jeszcze gorzej dzieje się, gdy topniejący w słoneczny dzień śnieg zamarza nocą. Szybko narastająca skorupa lodu jest dla roślin dodatkowym ciężarem i może spowodować łamanie się pędów. W warunkach ekstremalnych zniszczeń mogą doznać nawet drzewa zrzucające liście na zimę.
Przy większych opadach, nawet jeżeli śnieg nie jest zbyt mokry, należy szybko przystąpić do zmiatania lub strącania białego ciężaru z gałęzi. Trzeba przy tym postępować spokojnie i rozważnie. Zbyt gwałtowne potrząsanie koroną drzewa czy mocne uderzanie w gałęzie może spowodować szkody nie do naprawienia, bardzo podobne do zniszczeń wywołanych kaprysami pogody.
Cienka warstwa śniegu jest korzystna dla roślin: otula koronę, gałęzie i igły, chroniąc je przed mrozem i wysuszającymi wiatrami.