Płyta indukcyjna czy gazowa?
Coraz częściej decydujemy się na płytę grzewczą, montowaną w blacie. Dzięki takiemu rozwiązaniu zabudowa jest bardziej spójna, można też wygodniej niż w przypadku klasycznej kuchenki zamontować piekarnik. W ofertach producentów znajdziemy płyty gazowe, ceramiczne oraz indukcyjne. Przeważnie o wyborze decyduje dostępność paliwa – ponieważ w większości nowych budynków nie ma instalacji gazowych, coraz częściej wybierane są modele indukcyjne lub na prąd. Ale i wśród gazowych płyt wybór jest szeroki.
Dla wielu osób gaz jest wciąż najlepszym – bo najtańszym – paliwem i dlatego jeśli tylko budynek ma instalację gazową, wybierane są kuchenki i płyty zasilane właśnie gazem. Płyty gazowe mogą mieć dwa, cztery lub nawet pięć palników. Trzeba jednak pamiętać, że płyty gazowe są najbardziej wymagające. Nie mogą być montowane za blisko okna, konieczna jest też odpowiednia wentylacja wnętrza (jeśli decydujemy się na okap, potrzebujemy dwóch kanałów wentylacyjnych). Gazowych płyt nie trzeba się bać, dzięki licznym zabezpieczeniom są naprawdę bezpieczne. Duża ich zaletą jest też to, że są naprawdę ekonomiczne. Nie tylko sama płyta nie jest droga (choć nowoczesne modele mogą trochę kosztować), ale i ich eksploatacja jest bardzo przyjazna dla portfela.
Z płytami gazowymi coraz częściej wygrywają jednak płyty indukcyjne. Ich cena w ostatnim czasie znacznie spadła, więc nie są już drogą „fanaberią”. Indukcja jest równie ekonomiczna co gaz. Dzięki dodatkowym funkcjom ich eksploatacja jest nie tylko bardzo wygodna (utrzymywanie ciepła czy błyskawiczne podgrzewanie), ale też równie atrakcyjna pod względem cenowym. Dużą zaletą płyt indukcyjnych jest też to, że mogą być one wyposażone w wolne pola grzewcze – idealne na niewymiarowe garnki czy brytfanki. Trzeba jednak pamiętać, że do indukcji konieczne są odpowiednie garnki.
