Telewizja traci popularność. Nowe rozrywki multimedialne Polaków
Dawniej powiedzielibyśmy o pewnym paradoksie, który dotyczy telewizji. Chodzi o to, że sprzedaż samych telewizorów jako urządzeń rośnie lub utrzymuje się na wysokim poziomie. Najchętniej wybieramy duże modele LCD o przekątnej nawet 40 cali. Ale co ciekawe sama telewizja jako medium mocno traci w oczach ludzi młodych i w średnim wieku. Ostatnie lata okazują się być najgorsze pod względem oglądalności standardowych programów i show telewizyjnych. Jedynie wydarzenia sportowe lub kulturalne emitowane na żywo potrafią zgromadzić po kilka milionów przed telewizorami.
Dom przyszłości bez telewizji
To całkiem realna przyszłość, która już teraz ma podstawy do ziszczenia się w najbliższych latach. Według ankiet przeprowadzanych przez krajową spółkę zajmującą się rodzimą naziemną telewizją cyfrową popularność multipleksów spada. Ponad połowa programów oferowanych aktualnie nie spełnia wymagań nawet połowy oglądających. Problem tkwi przede wszystkim w słabej jakości rozrywce, której nie możemy wybierać według naszego uznania w dowolnych porach. W tym momencie internet wygrywa z każdym innym medium. W każdej chwili możemy obejrzeć film, serial, zagrać w grę i zrobić wiele innych rzeczy tylko włączając nasz komputer, tablet czy smartfona.
Telewizor jako drugi komputer i konsola
Główne wymagania jakie stawia się współczesnym telewizorom wiążą się z aspektem wielozadaniowości. Posiadacze konsol starszej i nowej generacji poszukują teraz telewizorów mających nawet 120 Hz po to by uzyskać najlepszą dynamikę obrazu. Rozdzielczość FullHD w końcu może być wykorzystana w pełni. Druga rzecz to rosnąca popularność smart TV z wbudowaną aplikacją Skype, Youtube oraz przeglądarką internetową. Ludzie, którzy mieli okazję spróbować tych funkcji nie wyobrażają sobie powrotu do zwykłego telewizora. Pokazuje to jak bardzo internet zmienił nasze życie i wpłynął na postrzeganie rozrywki i dotychczasowych liderujących mediów telewizyjnych.
VOD kołem ratunkowym
Jedyną szansą dla telewizji jest usługa video na życzenie. To funkcja oferowana przez wielu dystrybutorów telewizji kablowej i satelitarnej. Każdy kanał ma swój oddzielny program lub film, który możemy obejrzeć wielokrotnie od rana do wieczora. Płacimy za niego jednorazowo lub wykupujemy abonament na cały VOD pozwalający oglądać nie tylko najnowsze filmy kinowe, ale również gale sztuk walki oraz inne audycje sportowe. Minusem są tutaj niestety pieniądze, które niechętnie wydajemy na multimedia. Skoro w sieci można znaleźć film za darmo (nielegalnie) to dlaczego mam za niego płacić telewizji? To złe podejście, które wcale mnie nie dziwi biorąc pod uwagę zarobki Polaków. Gdyby chociaż ceny były bardziej korzystne wtedy VOD zastąpiłoby nawet kina. Chociaż zawsze znajdą się ludzie lubiący oglądać filmu na dużym ekranie w sali pełnej ludzi.