RTV

Koniec uciekania od opłaty audiowizualnej

Telewizja i radio wyraźnie przegrywają z internetem w niemal każdej kategorii. Rachunek za internet nie upoważnia nas do piractwa. Opłacamy go tylko po to by łączyć się z siecią i korzystać z darmowych lub opłacanych przez nas elementów. Opłaty za odbiór telewizji oraz radia wydają się całkowicie normalne, ale ponad milion Polaków ich nie uiszcza. Dawniej nie były obowiązkowe. Jednak teraz staną się stałym elementem rachunku za energię elektryczną.

Fakty odnośnie podatku audiowizualnego

telewizor
źródło: https://pixabay.com/pl/

Każde gospodarstwo domowe zapłaci za korzystanie z mediów narodowych. A takimi są zarówno telewizja publiczna jak i polskie radio. Wszystkie podmioty wspomagające kulturę i rozrywkę w telewizji i radiu mają swój podatek, zastępujący opłatę RTV. Zapłacisz go ty i zapłacę go ja. Nie masz telewizora? O jaka szkoda. Nikogo to nie obchodzi ponieważ możesz mieć radio. A jeżeli nie masz radia w domu, to pewnie korzystasz z niego w aucie, mam rację? Nie narzekajcie ponieważ 15 złotych to nie majątek. Wystarczy odmówić sobie paczki papierosów czy zamiast kupować jakiś bezsensowny przedmiot zainwestować w swoją kulturę.

Więcej pieniędzy, lepsze media?

Przewidywania rządu odnośnie wpływów do skarbu państwa z nowego podatku określane są na kwotę rzędu 2,5 miliarda złotych. Ta potężna suma jak najbardziej może zmienić telewizję na lepszą. Moje sceptyczne nastawienie do takich akcji mówi mi, że telewidz nie odczuje żadnej zmiany. Chyba, że będzie to zmiana na gorsze. Już teraz widać, że przewodnictwo PIS zmienia telewizję. W wydaniach wiadomości nie ma już tych samych twarzy co zawsze. A programy rozrywkowe z dawnych lat wracają. Weźmy na przykład „Kocham Cię Polsko”. Show całkiem udane i mocno patriotyczne. Nie jest może najwyższych lotów, ale przebija programy takie jak „Dlaczego ja?” oraz „Trudne sprawy”. Te dwa show telewizji komercyjnej sięgają dna i trafiają głównie do ludzi o niskim poziomie intelektualnym, bez hobby i sukcesów zawodowych/prywatnych na koncie.

Brać przykład z TTV

kamerzysta
źródło: https://pixabay.com/pl/

Nie myślcie, że jestem fanem telewizji TTV. Wszelkie słowa pochwały, które zaraz skieruję do tej marki są zasłużone. W ostatnich latach nikt nie zrobił na mnie tak dużego wrażenia. Polskie i co ważne całkiem chwytliwe programy, w których dominuje dobry prowadzący, świetne ujęcia kamery i bardzo dobra jakość pokazują, że nie trzeba nazywać się TVN, czy Polsat by mieć oglądalność. Szczególnie cenię sobie program dotyczący przeróbek ogrodu, zakładów fryzjerskich, konfrontacji branżowych różnych firm oraz nową edycję Usterki. Bardzo dobrze wypadł również program dotyczący aukcji oraz całkiem nowe „Prowokacje”. Cenię również programy zagraniczne, które są mocno rozrywkowe. Chodzi mi o „damy i wieśniaczki”. Zapomniałbym o polskim odpowiedniku niemieckiego programu popularnonaukowego. Chodzi o Defacto, które jest w pełni polskie i nie czerpie żadnych materiałów od naszych zachodnich sąsiadów. Oby ta opłata doliczana do rachunku za prąd pozwoliła dogonić niezależną telewizję TTV i zapewnić lepszą rozrywkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.